No i jak zwykle nic nie wyszło z moich planów regularnego umieszczania postów. Wybaczcie...
Dziś chcę pokazać coś szczególnego i wyjątkowego dla mnie. Stolik śniadaniowy. Mój własny i bardzo osobisty. Pracowałam nad nim wiele miesięcy - sam projekt ulegał wielu zmianom, ale w końcu udało się. Oto on.
Motyw przewodni to Leonardo Da Vinci i jego dzieła. Tło "postarzyłam" wypróbowując sposób na spękania a'la Da Vinci ;) - żółtko jajka kurzego.
Wykończeniem są jedne z moich ulubionych kwiatów, typowo polskie - maki, a przy uchwytach i na obrzeżach motyw w kolorze sepii.
Byłam z niego bardzo dumna, i nadal jestem, choć nie spełnia on już swojej funkcji. Uległ uszkodzeniu... Wychuchana góra jednak pozostała, więc nadal cieszy moje oczy, choć ukłucie żalu pozostało.
Wow..efekt świetny.Widać ile pracy włożono.Szkoda,że coś się stało.Nie da sie naprawić uszkodzenia?
OdpowiedzUsuńniestety, wyłamana została cała nóżka, podkleiłam rozerwany bok ale nie spełnia już swojej funkcji - nie jest stolikiem tylko tacką
Usuń