Ogólne działy wg użytych technik

wtorek, 20 listopada 2012

Wspomnienie lata... (chusteczka na głowę)

Dzisiaj chcę Wam zaprezentowac kolejną moją pracę z cyklu "Na szydełku". Jest to chusteczka, którą zrobiłam na przełomie lata i jesieni (tak jakoś wyszło), więc moja córa nie zdążyła się nią nacieszyć w tym roku. Jednak nic straconego, przecież przed nami kolejne lato... za jakieś 7 - 8 miesięcy ;).


Troczki przytrzymujące chusteczkę zrobiłam prostymi słupkami a całość wykończyłam siedmioma jednowarstwowymi kwiatkami kontrastującymi z bielą, co w rezultacie dało efekt wianka i podkreśliło dziewczęcy charakter chusteczki.


W wersji bardziej klasycznej chusteczka może pozostać bez dodatków lub też można dodac do niej obramowanie w innym kolorze. A tak prezentuje się chusteczka na główce mojej małej modelki... :)



A to schemat, z którego korzystałam, niestety nie jestem w stanie podac źródła... 



środa, 14 listopada 2012

Pajęczynka czyli... serwetka na koszyczek dla "malucha"

Jedną z moich pasji - jak już się zapewne domyślacie - jest szydełkowanie. A to pierwsza z moich prac - serwetka na koszyczek wielkanocny, wykonana z myślą o mojej 2-letniej wówczas córeczce. Jest to mój własny projekt (choc powstał z elementów zapewne Wam znanych).

 
Serwetka jest niewielka (ma ok. 21 cm średnicy wraz z kwiatkami), lecz taka miała byc ze względu na rozmiary koszyczka. Na sześciu z ośmiu rogów umieściłam dwuwarstwowe kwiatki, które miały pełnic rolę obciążników (cóż - małe dziecko i wiatr - to było wyzwanie ;) ).


Ponadto na dwóch pozostałych rogach przyszyłam białe guziczki - kuleczki, które służą jako dodatkowe zabezpieczenie (zapinamy guziczki i żaden wiatr nam niestraszny, dziecku też trudniej będzie zdjąć serwetkę). Zapięcia znajdują się pod kwiatkami - więc ich nie widać.



W środku serwetki umieściłam trójwarstwowy kwiat, który oprócz tego, że ładnie się prezentuje spełnia też taką samą funkcję, co pozostałe kwiaty.


A tak wygląda efekt końcowy - na koszyczku. I jak Wam się podoba?


środa, 7 listopada 2012

Witajcie Kochani!

Do biegu, gotowi, start!
Zaczynamy!
Już długo nosiłam się z myślą o założeniu bloga i w końcu się udało. Znalazłam chwilę i oto "moje dzieło". Jak Wam się podoba?
Głównym powodem, dla którego powstał ten blog była chęć podzielenia się z Wami tym, co uda mi się stworzyć. Będę się starała zaglądać tu regularnie, choc nie będzie to łatwe. W tym roku czeka mnie trudny egzamin i obrona pracy dyplomowej. Trzymajcie kciuki ;).